Tuptuś w dniu przyjazdu do nas miał 2 miesiące i śmiesznie sterczące uszko |
Czyż nie jest słodki ? |
Tuptuś był bardzo ciekawski i nie za dużo się zmieniło :-) |
Pierwszy spacer na balkonie |
I wieczorkiem pyszna sałatka z liśćmi mlecza , koniczyną i trawą |
bardzo smakowała |
tuptuś również słodko leżał |
a najbardziej podobały mu się moje kapcie ;-) uwielbiał wkładać do nich pyszczek i ciągnąć za rzepy |
Tuptuś uwielbiał grać ze mną w gry |
a to już w domu w dzień wigilii tuptuś podgryzał choince sztuczne igły ( dobrze że na samym dole były styropianowe bombki :-) |
A to zdjęcie było zrobione nie dawno już tuptusiowi nie stoi uszko i trochę się zmienił |
JA jestem 100% - wym fanem Tuptusia!
OdpowiedzUsuńSłodziak, po prostu słodziak :-)
OdpowiedzUsuń