TUPTUŚ W NOCY ŚPI ALE OBUDZIŁ SIĘ GDY ZOBACZYŁ APARAT :-)
PATYCZAKI W NOCY JEDZĄ ZA TO RANO SMACZNIE ŚPIĄ :-)
SUSHI,SZCZEPAN,STEFAN I STEFCIA W NOCY ŚPIĄ ALE CZASEM BUDZĄ SIĘ BY DOJEŚĆ KOLACJĘ :-) |
SZCZERBI JAK WIDAĆ NA ZAŁĄCZONYM OBRAZKU ŚPI JAK MOPS PRZEZ CALUTEŃKĄ NOC !
Godziny zasypiania i wstawania moich zwierzaków :
HACHI : zasypia : 22:00 wstaje : 08: 00
BARY : zasypia : 23:00 wstaje : 05 : 00
SZCZERBI : zasypia : 24:00 wstaje : 09:00 czasem 10:00
TRASZKI : zasypiają : 01:00 wstają : 07:00
PATYCZAKI : zasypiają : ? wstają : ?
MYSZKI : zasypiają : ? wstają : ?
TUPTUŚ : zasypia : 21:00 wstaje : 08 : 00
PUSIA : zasypia : 16:00 wstaje : 10:00
RYBKI : zasypiają : ? wstają : ?
BOROWIK : zasypia : ? wstaje : ?
Cały dzień masz z nimi pełne ręce roboty :)
OdpowiedzUsuńZa to moje stare psiaki prawie wyłącznie spią !
Madziu, kolejny raz Cię podziwiam za znajomość zwierzaków.
OdpowiedzUsuńWidać że bardzo je kochasz i radość Ci sprawia obserwacja ich zwyczajów.
Całe szczęście, że nie masz fretek, te by Ci pospać nie dały.
W nocy kotłują się, ogólnie są głośne, ale trochę tam pośpią.
W dzień leniuchują równo.
Za to Mika dużo śpi, ma swoje lata, już 15 rok jest z nami.
Kicak zlosliwiec, że zamknięty w klatce tez potrafi hałasować, głównie przewraca z wielkim hukiem kuwetę. Do kuwety oczywiście się nie załatwia, bo po co, woli się nią bawić ewentualnie w niej śpi.
Myszka jest cichutka, w nocy czasami słychać, jak je.
U Pani też ma fajnie. Jak u Madzi. Mnie odpowiada bo wszysto z futerkiem. Madzie namawiam na kotka ale woli jaszczurki. Ale podziwiam ją za to ja się boje gadów, płazów itp.ale miałam żółwia- to wyjątek. Można łapać za skorupę i nie dotykać żółwia.
UsuńŚwietny post!:))))))))))))))))))))))))))))) Gratuluję pomysłu! :)
OdpowiedzUsuńMadziu jestes super! ����
OdpowiedzUsuńAle fajowy ten post :) masz świetne pomysły Madziu. Nasza Abi- suczka zasypia ok 22 wstaje ok 9. Daysi - świnka morska hmmmmmm ona chyba nie śpi? Buziaki
OdpowiedzUsuńMadziu a Ty zamiast smaczne spać to po nocach z aparatem urzęujesz:-). Ale było warto super post. To opiszę Ci nasze młode "lwy".
OdpowiedzUsuńNasze kociaki muszą mieć otwarte wszystkie drzwi bo inaczej to bardzo drapią jak przyjdą się przytulić to spoko ale jak jest awantura i się gonią po całym domu.to juz nie jest fajnie. Wpadaj do pokoju runda dookoła . Jesteśmy ztratowani przez dwa rozpędzone koty. Rzucanie jaśkami nic nie daje bo już dawno ich nie ma są na dole. Wcześniej słychać na panelach jakby stado koni biegło. A rano Kiler wie że narozrabiał to woli być niewidoczy. Za to Tofik siada mruży oczka łedek w bok minka niewiniątka tyko zdjęcie z napisem zrobić."ja nic złego mi zrobiłem, a zobacz jaki jestem słodki przytul pogłaskaj i daj jeść "
Bo Tofik dużo je. Zjada swoją porcję i co zostawi Kilerek. to tak w skrócie co u nas w nocy . Zdjęcia wysłałam Ci na fb.
Tuptuś wygląda na przestraszonego. Pewnie się zdziwił co ta Madzia wyprawia po nocach :-)
OdpowiedzUsuńJa z dzieciństwa pamiętam, że nie lubiłam nocnego życia moich zwierzaków. Chomik jak oszalały biegał w kołowrotku, a żółw lądowy zakopywał się w kamieniach... Teraz za to w nocy budzi mnie kot. Ale robi to delikatnie i po chichu jakby właściwie nie chciał mnie obudzić :-)
Nigdy chyba nie sprawdzałam kiedy wstaje, a kiedy zasypia nasz Borus, o kocie nie wspominając. Naprawdę mnie zaskoczyłaś swoimi obserwacjami:)
OdpowiedzUsuńDobry WIECZÓR Madziulka!!!!
OdpowiedzUsuńNo tego jeszcze nie było w całej historii blogów o zwierzętach.!!!! Idziemy o zakład, ze nikt jeszcze nie poświęcił swojego snu i cennego nocnego czasu na obserwacje swoich podopiecznych po to by podzielić się spostrzeżeniami z czytelnikami i całym światem......To pionierskie przedsięwzięcie Madziu i jesteśmy szczęśliwi, że za Twoją pomocą i zgodą rzecz jasna możemy brać w nim udział...a teraz po kolei...:):)
1. Żółwie... reakcja oczna-pierwsza klasa ...non stop na czuwaniu:):)A wiesz dlaczego? bo wiedzą, że w każdej chwili możesz je zapytać o nieszczęśnika Szczepana.....wiedzą, ze mają na sumieniu to, ze przegoniły go z terrarium...:):) od tamtej pory nie śpią...są czujne z dwóch względów...raz że znów coś może im wpaść między kamyki, dwa, że może Szczepan wróci się zemścić:):) A tak na poważnie....cudowne ujęcie zdziwionego lub zaskoczonego żółwika (który to na zdjęciu?)
2. Tuptuś.....ileż to nocy zastanawialiśmy się jak wygląda ta zaspana mina w dużym pokoju.......kiedy niemiłosiernie tłukł się w swojej "sypialni" :):) Teraz wiemy, że uszy po sobie....oczęta trochę zaspane....i tak właśnie wygląda Nocny Tupa:):)
3. Chłopaki Patyczaki....... piszesz, że w nocy ...jedzą??? a niby......co one tam wsuwają? fotografia nie kłamie...śpią jak dzieci:):) ciekawe czy maja taki wytrzeszcz oczu jak żółwik:):)
4. 4 x S czyli Suszki Szczepki Stefki i Stefcie......pełne zanurzenie:)i tak ma być ....przynajmniej ta na zdjęciu trzyma nocny fason..żadnych nagłych zbędnych ruchów...a swoja drogą ciekawe czy pod woda sny bywają inne? Ciekawe co w ogóle im wszystkim się śni.....wiemy że kiedyś nam o tym napiszes:):)
4. Szczerb......usmiechnięty od ucha do ucha....delikatna szczelinka oczna...tak by nawet w nocy żaden biały świerszcz nie umknął....cały Szczerbi...uśmiechnięty no bo wreszcie noc.....lampa nie grzeje a i do kąpieli wyjmować nie będą......o moze on tam cichutko knuje jak się do traszek dostać???:):)
5......właśnie....nie namawiamy Cię rzecz jasna do kolejnej bezsennej nocy no ale spójrz......krewetka, rybki, Puśka...Tyle jeszcze do zbadania :):)
Madziulka cudowne cudowne wielkie DZIĘĘĘĘKIIII za ten post... oryginalny mądry i pouczający..... jesteś niesamowitą badaczką zachowania swoich zwierzaków.......
Ogromne Ogromne Buziaczki od zbyt leniwe na nocne zycie....jaszczurkowej paczki:):)
Chłopaki patyczaki za dnia pewnie tak się "lansują", ze niby chcą być tacy szczupli, na diecie, zgrabni i powabni i w ogóle tacy "fitness" - no a w nocy wiadomo: wcinają aż im się uszy trzęsą ;) Ja to rozumiem - mam tak samo ;))
OdpowiedzUsuńHej Magda! Przejrzałam Twojego bloga. Totalnie przypominasz mi moją koleżankę z klasy ze szkolnej ławki. Była takim samym wrażliwym "animalsem" jak Ty. Przy tym zawsze byłą z niej "twarda babka", więc jesteście absolutnie podobne.
OdpowiedzUsuńTotalnie super, że rozumiesz zwierzęta. To wyjątkowa cecha!
Przesyłam pozdrowienia i dużo ciepła!
Ada
p.s Sushi - świetne imię!
OdpowiedzUsuńJestem w totalnym szoku !!! Ile Ty masz zwierzątek??? To bardzo dużo obowiązków i ogromna odpowiedzialność :) Wspaniale, życzę Ci dużo zdrowia i jeszcze wielu przyjaciół <3
OdpowiedzUsuńMadzia super blog! Jestem pod ogromnym wrażeniem ile masz zwierzaków - niesamowite! To ogromna odpowiedzialność zaopiekować sie nimi wszystkimi dlatego tez musze przyznać ze jesteś moją bohaterka. Z cala pewnością będę śledzić Twój blog i czekam na kolejne posty! Pozdrowienia z Warszawy! Justna
OdpowiedzUsuńMadziu!
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam całego bloga z wielką ciekawością! Niesamowita ta Twoja zwierzęca rodzinka. :)
Dla mnie chyba najbardziej fascynujący jest Szczerbi. Co prawda uwielbiam puchate zwierzątka, jak np króliczki, ale wszelkie gady są dla mnie o tyle ciekawe, że jakby nie patrzeć to potomkowie pradawnych dinozaurów i są na tej naszej ziemi od tysięcy lat. Zazdroszczę, że masz tak niezwykłe zwierzęta w domu!
A co do nocnego życia, to już dawno przekonałam się, że niektóre zwierzaki uwielbiają rozrabiać w nocy. Miałam kiedyś chomika, który tak jak Twój króliczek, nosił imię Tuptuś. Nie był zbyt przyjazny- pogryzł mnie nie jeden raz, ale mimo wszystko go uwielbiałam, a najbardziej lubiłam patrzeć, jak upycha jedzonko do policzków. I ten chomik właśnie najbardziej brykał w nocy: chodził w swoim kółku, biegał po klatce, ostrzył ząbki. Oczywiście nam to przeszkadzało i dlatego ustaliłyśmy z siostrą, że na noc wynosimy go do kuchni, gdzie nikomu nie przeszkadzał. Czasami chodziłam go w nocy podglądać, ale jak tylko mnie zauważył, nieruchomiał i już nie chciał buszować. :P
A teraz co prawda nie mam zwierzątka, ale moja mama w rodzinnym domu ma dwa kotki: Tygrysa i Łatkę. I one przez większość dnia wylegują się przy kaloryferze, a w nocy zaczynają biegać po kanapach, wspinać się gdzie popadnie, o podgryzaniu liści kwiatków nie wspomnę. Nie raz obudziły mnie ze snu.
Madziu gratuluję wspaniałego bloga, będę zaglądać wcześniej.
Trzymaj się cieplutko! :*
Podziwiam za Twoją wiedzę.Šledzę Twój blog i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy o których nie miałam pojęcia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam za Twoją wiedzę.Šledzę Twój blog i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy o których nie miałam pojęcia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam za Twoją wiedzę.Šledzę Twój blog i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy o których nie miałam pojęcia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny post!!
OdpowiedzUsuńŚwietny post!!
OdpowiedzUsuńCiekawy blog :) Powodzenia.
OdpowiedzUsuńFajne stadko:) podziwiam, sama mam 2 króliki i wiem ile wymagają uwagi i czasu
OdpowiedzUsuńJa też mam królika, a nawet dwa :) I też podglądam je nocą :)
OdpowiedzUsuńNo niezła gromadka :)
OdpowiedzUsuńMadziu, bardzo ciekawy blog! Chetnie będę tu wracac i polece znajomym.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i ciekawy blog! Też kocham zwierzęta i na pewno dużo się o nich dowiem z Twojego bloga. Będę tu częsciej wchodzić. Pozdrawiam gorąco! :) Natalia
OdpowiedzUsuńMadziu , bardzo ciekawie opisujesz życie swoich przyjaciół zwierzaków :) fajnie ze macie siebie! mój pies Kajtek (cocer spaniel) w nocy smacznie śpi i obudzić go może tylko mój tata wstając w nocy do lodówki;) pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚwietne zwierzaki! Twoja miłość do nich nie zna granic - nawet nocą:) Gratuluję tak sentymentalnego bloga;) Zwierzaki górą!!! :*
OdpowiedzUsuńTeż mam zwierzaczka i nazywa się Lordzik - mój przyjaciel cocker spaniel :) On śpi ze mną w łóżku - taka ruda przytulanka :), a jak mnie nie ma w łóżku to mnie woła że już pora spać :) Pozdrawiam i ściskam serdecznie. Magda
OdpowiedzUsuńDowiedzialam sie wielu madrych i ciekawych rzeczy dzieki Tobie Madziu! Tez kocham zwierzeta, nigdy nie przestawaj otaczać ich miloscia u troska. Inni powinni sie od Ciebie sporo nauczyc. Bede odwiedzac bloga! :)
OdpowiedzUsuńCo jedzą Patyczaki?
OdpowiedzUsuńCO jedzą patyczaki? Patyki?
OdpowiedzUsuńHej, Madziu!
OdpowiedzUsuńŚwietny post!! Nie mogę wyjść z podziwu, że naprawdę obserwowałaś o której godzinie zasypiają Twoje zwierzaki i o której wstają! Mój kotek - Bogdan, śpi praktycznie cały czas :P Chociaż nie! o 5 nocy budzi się i zaczyna szaleć po całym mieszkaniu. Budzi wszystkich swoim biegiem, ale jak tylko wstajemy i go pogłaszczemy, wypuścimy na balkon to trochę mu przechodzi ;) Zwierzaki są takie szalone. Może mogłabym Ci gdzieś podesłać zdjęcie mojego Bogdanka, jeśli miałabyś ochotę?
Pozdrawiam, Wiki
Super post! I ile poświęcenia z Twojej strony. Jesteś fantastyczna :D
OdpowiedzUsuńWitaj Madziu! Dawno nie zaciekawił mnie tak blog o zwierzaczkach! Fantastyczne obserwacje!:) Z pewnością zajrzę tu jeszcze nie raz! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMój pies śpi od 19 do 8ej i ma tylko krótką przerwę na siku. Pracuje ze mną w lecznicy dla zwierząt na stanowisku głównego psychologa/pocieszacza innych zwierząt. Z racji fachu dziewczyna jest widać przemęczona I dużo śpi mimo że to jack russell terier. Pozdrawiamy Twoje śpiochy :)
OdpowiedzUsuńSuper stronka! :)
OdpowiedzUsuńMasz wspaniałe zwierzaczki a one wspaniałą opiekunkę ;)
Ściskam Cię ciepło!
Super stronka! :)
OdpowiedzUsuńMasz wspaniałe zwierzaczki a one mają wspaniałą opiekunkę ;)
Ściskam Cię ciepło!
Moja droga, jestś bardzo mądrą dziewczynką i ten wpis bardzo mi się podoba! będę częściej do Ciebie zaglądać! Pozdrawiam i buziak!
OdpowiedzUsuńhehe one nie śpią, one się ładują żeby rozrabiać. Podobnie mam z moją psinką. Cudowna ekipa Madziu :))))
OdpowiedzUsuńCześć Madziu :) Powiem Ci, że po tym co przeczytałam, to zrobiłam OGROMNE oczyska! Masz wiele komentarzy, ze Twoja stronka jest super i ja się do nich przyłączę :) Ale chciałabym również podkreślić, że Twoje słownictwo jest na miarę 20 latki czytającej wiele książek. Ja mam 19 lat i mam problem z napisaniem zwykłej rozprawki na jakiś temat, trudzę się z tym, a Ty tak po prostu, SZCZERZE piszesz o życiu. Jest to takie piękne. Czuć w Twoich notkach niesamowitą swobodę i prostotę. Na prawdę jestem pod wrażeniem. A w dodatku dziewczynki w Twoim wieku raczej zajmują się wrzucaniem foteczek na facebooka, a nie promowaniem natury :) JESTEŚ WIELKA I WYJĄTKOWA! Pamiętaj o tym i nie poddawaj się :) A kiedy nadejdą smutne momenty, pomyśl sobie o pingwinkach albo o pieskach preriowych, bo one są zabawne :D Ja tak robię i pomaga. Trzymaj się mała lecz wielka!
OdpowiedzUsuńWitam Cię bardzo serdecznie!
OdpowiedzUsuńAle masz liczne grono wokół, świetnie :) ja mam w domu dwa koty - Cziczę i Filusia. Są świetnymi towarzyszami. Moim marzeniem było pozostać weterynarzem i na co dzień pracować ze zwierzakami. Jednak losy potoczyly się inaczej ;) ale miłość i sympatia do zwierzaków pozoztala. Marzę jeszcze o psie. :) chcialabym Ci powiedzieć, abyś nigdy nie rezygnowała ze swoich marzeń. Realizuj je i bądź szczesliwa. Ogromny szacunek dla Ciebie za tak wielkie serce jakie masz dla tych zwierzaków :)
Życzę Ci wszystkiego dobrego i wytrwalosci. Ściskam i pozdrawiam. :))))
Witam Cię bardzo serdecznie!
OdpowiedzUsuńAle masz liczne grono wokół, świetnie :) ja mam w domu dwa koty - Cziczę i Filusia. Są świetnymi towarzyszami. Moim marzeniem było pozostać weterynarzem i na co dzień pracować ze zwierzakami. Jednak losy potoczyly się inaczej ;) ale miłość i sympatia do zwierzaków pozoztala. Marzę jeszcze o psie. :) chcialabym Ci powiedzieć, abyś nigdy nie rezygnowała ze swoich marzeń. Realizuj je i bądź szczesliwa. Ogromny szacunek dla Ciebie za tak wielkie serce jakie masz dla tych zwierzaków :)
Życzę Ci wszystkiego dobrego i wytrwalosci. Ściskam i pozdrawiam. :))))
Tuptuś jest cudowny! jak może być irytujący? :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo ciekawy wpis jesteś super pomysłową Blogerką. Zwierzaczki są kochane. Wszystkiego dobrego Madziu :)
OdpowiedzUsuńTuptuś jest cudowny! Jak może być irytujący? :)
OdpowiedzUsuńFajne masz stadko
OdpowiedzUsuńMy też myślimy o powiększeniu albo urozmaiceniu. Póki co my 3 koty i psa. Kiedyś mieliśmy straszy. Pozdrawiamy Cię serdecznie.
Kochana ile ty musisz miec pracy przy tylu zwierzatkach! Jestes niesamowita ☺ pieknie piszesz ☺
OdpowiedzUsuńGratuluje odwagi kochana :)!!! Ja bym nigdy nawet nie wzięła do reki jaszczurki i innych tego typu zwierzaczków ;) Super!!!
OdpowiedzUsuńOby hodowla z czasem się powiększyła ;)
Super post kochana , to masz wesoło ze swoimi zwierzakami :-) Patrycja.
OdpowiedzUsuńWitaj! Nazywam się Ola, mam 26 lat i tak jak Ty kocham zwierzęta! :) mam kotkę, a właściwie to kotka ma mnie. jestem jej posłuszna i oddana ;) co noc grzecznie wstaję karmić ją, zabawiać, głaskać. nie ma mowy bym przespała całą noc! przecież godzina 1.00 to najlepsza pora na harce! :)
OdpowiedzUsuńWitaj Madziu :) Bardzo fajnie wszystko opisalas i fajne te Twoje zwierzaczki . Pozazdrościć takiej opiekunki. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńSuper blog:) tak 3maj!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog,jest w nim wiele cennych informacji o zwierzaczkach.W naszym domu aktualnie mieszkają rybki i pies.Pies to straszny rozrabiaka ale bardzo go kochamy mimo że nie raz poczuliśmy jego ząbki.Miłość do zwierząt to naprawdę wspaniała cechą charakteru.Podziwiam Cię jak wspaniale dajesz sobie radę ze swoją gromadka. POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńKochana jesteś cudowna i masz duże seducho. Przesyłam buziaki i trzymaj tak dalej :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za to jak wspaniale opiekujesz się swoim zwierzyńcem.W naszym domu są rybki oraz pies i wymagają naprawdę wiele pracy i uwagi.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog,jest w nim wiele cennych informacji o zwierzaczkach.W naszym domu aktualnie mieszkają rybki i pies.Pies to straszny rozrabiaka ale bardzo go kochamy mimo że nie raz poczuliśmy jego ząbki.Miłość do zwierząt to naprawdę wspaniała cechą charakteru.Podziwiam Cię jak wspaniale dajesz sobie radę ze swoją gromadka. POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńSuper masz te zwierzaki! Piękne, zadbane i szczęśliwe :) będę tu zaglądać w wolnych chwilach, fajny blog na prawdę świetny blog! Powodzenia i dużo zdrówka Ci życzę, Kochana :-*
OdpowiedzUsuńM.
Cześć, nazywam się Patrycja :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zwierzaki, niestety większość tych które mają sierść mnie uczula, dlatego w domu mam tylko małą chomiczkę syryjską która się nazywa Szpyrka:) co z gwary Śląskiej znaczy słonina, skwarka. Jej poprzednik nazywał się Sztygar, za którym bardzo tęsknię.
Jak byłam młodsza miałam żółwia Skorupke , myszki : Benia, Fione i Stewarda a także królika Baksa i Złota rybkę:) Bardzo spodobał mi się Twój blog, podziwiam twoje zaangażowanie w niego. Jeśli chodzi o nocny tryb życia Szpyrki to ona ciągle biega w kołowrotku lub obgryza klatkę mimo wapienka I innych smakołyków: )
Pozdrawiam Serdecznie
Droga Madziu,
OdpowiedzUsuńMasz super fajne zwierzaczki i kapitalne zdjecia na Twoim blogu. Zycze Ci zdrowka i wielu radosnych chwil z Twoimi pociechami.
Pozdrawiam serdecznie
Sylwia
Ja mam w domu psa, kota, chomika roborowskiego i jaszczurke felsume madagaskarska. Podziwiam Cię za zamiłowanie do zwierząt. Moje ciągle by tylko jadły. Pies pół dnia śpi i boi się wszystkiego. Kot w nocy miauczy, że chce wyjść. Chomik budzi się do życia i trzaska w klatkę gdy ja zasypiam. A jaszczurka wyleguje się na kamieniu cały czas. Mimo to dają sporo radości, gdy czujemy się potrzebni. POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńSuper blog Madziu i super zwierzaczki <3 Dbaj o nie i o siebie :)
OdpowiedzUsuńAle dokładne obserwacje... podziwiam Twój zapał. Jesteś prawdziwym przyjacielem tych zwierząt. :)
OdpowiedzUsuńCzytam opisy zwierzaków i stwierdzam, że mogłabym być patyczakiem... Trzymaj się cieplutko!!! Martyna
OdpowiedzUsuńJa bym mogła spać tak samo długo jak Pusia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Krysia
Super zwierzaki :) ja mam rybki(pyszczaki)i małego żółwia.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper zwierzaki...ja miałam kiedyś królika i strasznie szalał od 5.00 rano. 😊 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniałą i mądrą dziewczynką. Zadziwia mnie Twoja pasja i miłość do zwierząt. :)
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała i modrą dziewczynką. Twoje zwierzaczki są cudowne. Życzę Ci jak najwięcej radości z tak licznej gromadki przyjaciół...:)
OdpowiedzUsuńSuper wpis :) Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o tych zwierzątkach :) Mój królik całą noc nie śpi, a o 5 rano budzi mnie i prosi o jedzenie :D Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe obswewacje :) mój szczeniaczek rośnie jak na drożdżach i coraz szybciej ściąga mnie z łóżka 😀
OdpowiedzUsuńMój zwierzak-Szymek, cały czas śpi. Chyba że pora karmienia, wtedy ma tyle energii aż mu zazdroszczę:) pozdrowienia z Lubelskiego :D
OdpowiedzUsuńIle masz zwierzakow.. Podziwiam :D
OdpowiedzUsuńMadziu :) świetny blog, wspaniała pasja, błyskotliwe obserwacje i wielka miłość do natury i do życia. Trzymaj tak dalej:) Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńMój syn Borys 7l. powiedział że Twoje zwierzaki są najpiękniejsze:-) Sam będzie miał chyba jaszczurkę bo niestety ja(jego mama) jestem na wszystko uczulona, dlatego bardzo miło ogląda nam się Twoje zdjęcia i jestem coraz bardziej przekonana że mozna je pokochać. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńAle genialne !! Najbardziej podoba mi się to jak je nazwałaś !! Jaszczurka to mój faworyt !!
OdpowiedzUsuńMadziu, widać,że bardzo kochasz zwierzątka.One to czują.Jaszczurki niesamowite ;) u mnie 2 koty,które przygarnęłam,bo jak można by inaczej.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńZ Pusi to niezły śpioch ;-). Karolina z Bydgoszczy.
OdpowiedzUsuńWspaniały z Ciebie obserwator przyrody! Twoja pasja jest godna podziwu. Mam nadzieję, że trochę pozarażasz nią innych, a dzięki temu otaczająca nas przyroda bardzo dużo zyska. Pozdrawiam cieplutko Weronika
OdpowiedzUsuńHej! Super, że chciało Ci się przeprowadzić takie obserwacje. Cieszę się, że to co robisz daje Ci tyle radości! :) Swoją drogą podziwiam Bary'ego, że chce mu się wstawać o 5... Nigdy chyba tego nie zrozumiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Ziemek
Świetny blog! Masz rewelacyjne zwierzaki :) jestem pod wrazeniem Twoich obserwacji i po przeczytaniu tego posta ciesze sie, ze moje koty przesypiaja prawie cala noc ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak sobie czytam Twój blog i zastanawiam się, kiedy Ty sypiasz. Ja przy swojej trójce (pies i dwa koty) nie mogę się wyspać. Chyba - idąc za Twoim przykładem - zacznę prowadzić dziennik aktywności moich zwierząt. Może to nasunie mi jakiś pomysł na rozwiązanie problemu ich nadaktywności w nocy. W każdym razie - tak trzymaj! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń