1: Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska W Kowarach
2: Miejskie Muzeum Zabawek W Karpaczu
Więc tak planów nie było i wszystko wyszło w praniu ;-) Wstaliśmy o 10 i o 11 jak zwykle wyruszyliśmy tym razem pojechaliśmy trochę dalej do Kowar . Park miniatur jest super wszystkie miniatury są tak dopracowane że gdyby nie to że są malutkie można by pomyśleć że są one prawdziwymi zabytkami :-) Pewnie dużo osób pracowało nad tym i pewnie długo im to zajęło. Cały park liczy coś około trzydziestu miniatur oczywiście ich nie liczyłam ale tak mi się wydaje ;-)
Kolejna atrakcja była w Karpaczu. Było to oczywiście Miejskie Muzeum zabawek . No bo jak być w Karpaczu i nie zwiedzić zbiorów Pana Henryka Tomaszewskiego . Muzeum było wypełnione zabawkami często nawet pamiętającymi czasy mojej mamy i babci :) Dobra skończę już pisanie bo cały post zajmą mi zdjęcia ;-) Jutro po drodze do domu wstąpimy do Głazów Krasnoludków w Gorzeszowie :-)
A to po drodze dom stojący na dachu ! :-) |
A TO JUŻ W MUZEUM ZABAWEK :-) |
A TERAZ MOJE PAMIĄTKI :
A TO DLA TUPTUSIA DO OBGRYZANIA ;-) |
SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Serdecznie Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHej Madzia, przepiekna galeria, na bardzo fajna wycieczke sie wybralas, super;) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńMasz rację, że te miniatury są bardzo dopracowane, na zdjęciach sprawiają wrażenie, że to prawdziwe obiekty. Fajna ta wycieczka:)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie Madziu, już wiemy, co warto obejrzeć w Karkonoszach:) Dziękujemy!
OdpowiedzUsuńSuper Madziu, bardzo się cieszę z udanej wycieczki buziaki
OdpowiedzUsuńMadziu wyglądasz jak Guliwer w krainie liliputów. Szczególnie podoba mi się widok na Śnieżkę, przy takiej skali weszłabyś na górę w kilku krokach, a w schronisku zjadłabyś całą kwaśnicę i wszystkie hot dogi na jeden raz i wszyscy liliputo-turyści byliby głodni.
OdpowiedzUsuńMuzeum zabawek i niektóre pamiętają nawet czasy Twojej mamy;), to mama się pewnie ucieszyła i poczuła się jak mała dziewczynka.
A jakie pamiątki fantastyczne, dobrze że dziadek kupił samochód kombi to się zmieściły. Ciekawi mnie tylko co to są te puchate stworki, no i dlaczego kot w centki stoi obok kartki Karpacz? Czy takie koty żyją w Karkonoszach;)?
Madzik - super wycieczka, myślę więc, że akumulatory naładowałaś do pełna bo niedługo święta, goście, prezenty a do tego trzeba mieć siłę.
Aczy dziś był deser - krem brule o nieziemskim smaku;).
Pozdrawiamy serdecznie całą rodzinkę i gratulujemy wyprawy.
Gwidon z żoną.
Tak obowiązkowo deser był :-) A ten lampart to do kolekcji ręcznie malowanych zwierząt z Afryki ;-)W zasadzie z górami nic wspólnego nie ma ale pamiątka jest ;-)
UsuńMożna śmiało powiedzieć,że Śnieżkę masz zaliczoną!:)Nam się dotychczas nie udało,ale dzieki Tobie Zuchu,bedziemy mieli wiekszą motywację:)A pamiątki super!Szczególnie rodzinka kudłatych breloków:)Oj będzie im u Ciebie dobrze z tym całym wytęsknionym za Tobą Zoo:)Pozdrówka
OdpowiedzUsuńW parkach miniatur najlepsze jest to, że można obejrzeć przedmioty/obiekty/miejsca/ budynki w pomniejszeniu i zastanowić się czy któregoś z nich nie warto zobaczyć w rzeczywistych rozmiarach i tym samym zaplanować sobie kolejną wycieczkę! ;) A w zabawkach widzę, że pojawił się i Miś z dobranocki, którego dobrze pamiętam z mojego (niedawnego) dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, nawet nie wiedziałam, że mamy w Polsce takie atrakcje !!! Park miniatur przypomniał mi mój pobyt w Legolandzie..bardzo dawno temu :p
OdpowiedzUsuńA czy wśród egzotycznych zwierząt były moje ukochane żyrafy ?
Ile atrakcji! Koniecznie muszę się tam wybrać. Dziękuję Madzieńka za inspirację :)
OdpowiedzUsuń