Dzisiaj napiszę zaległy post o gekonach lamparcich czyli Głodkach :-)
Dostałam również kilka nowych zdjęć Mgiełki za ,które bardzo dziękuję !!!
A z mojego ogródka mam już pierwsze plony na razie tylko rzodkiewkę ,którą zjadła dzisiaj babcia :-) Rzodkiewka wyglądała wręcz jak z reklamy idealnie okrągła , czerwona i najważniejsze nie obgryziona przez ślimaka. Rzodkiewka okazała się być bardzo soczysta i bardzo ostra na takiej mi zależało ! :-)
GEKON LAMPARCI
Opis : Gekon lamparci jest jedną z najczęściej kupowanych jaszczurek. Dzieje się tak za sprawą jego ciekawego wyglądu , łatwości w hodowli , przyjacielskiego charakteru i nie wielkich rozmiarów.
Gekony lamparcie są zwierzakami nocnymi i przez większość dnia smacznie śpią ukryte w skałkach lub między kamieniami.
Gekon lamparci odróżnia się od innych gekonów tym że jego powieki są ruchome i jest pozbawiony ,, przyssawek" na łapkach pozwalających wspinać się na śliskie powierzchnie. Zamiast nich posiada pazurki ułatwiające bieganie po kamieniach.
Wygląd : Obecnie można znaleźć wiele odmian kolorystycznych gekona lamparciego nie rzadko spotykane są też albinosy. Skóra gekona lamparciego jest pokryta drobnymi łuskamy ,które w przeciwieństwie do innych jaszczurek nie nachodzą na siebie. Jedną z cech szczególnych tego gekona jest jego ogon w ,którym gromadzi zapasy tłuszczu więc im grubszy ogon tym lepiej odżywiony gekon :-) Podobnie jak inne jaszczurki gekon może odrzucić ogon w momencie silnego stresu.
Pokarm : Gekony lamparcie żywią się świerszczami i larwami mącznika
Terrarium : Terrarium dla gekona lamparciego powinno mieć charakter pustynny nawiązujący do miejsca w ,którym żyje. Powinno znaleźć się tam kilka skałek i miejsce w ,którym gekon może spać np. jaskinia. Jako podłoże można zastosować drewniane wiórki jak w naszym przypadku :-)
Ciekawostka : Płeć gekona zależy od temperatury inkubacji jajka.
Dziękuję bardzo za obejrzenie i przeczytanie postu :-)
Do zobaczenia !!!
Madzia, prawdziwa z Ciebie milosniczka zwierzat. Zawsze takich ludzi darzylam i darze wielka sympatia, bo serce maja wieeeeeelkie. Wracaj do zdrowia Kochana Madziu, Twoji podopieczni czekaja na Ciebie z niecierpliwoscia, a zapewne Ty za nimi tez tesknisz. A Mgielka..... cudne stworzonko, do zaglaskania.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Ciebie I Mamy, dzielne z Was kobitki.
Mgiełka coraz większa :)
OdpowiedzUsuńMgielka jest przesliczna :)
OdpowiedzUsuńZakładam się o wszystko, że drugiej takiej slicznotki jak Mgiełka niema w żadnej hodowli w Polsce, a nawet w Europie co ja mówię -na Świecie Coś mi się wydaje że jak wyjdziesz z tego szpitala i będziesz dobrze się czuła to popedzisz odwiedzić tą swoją Miss Świata ❤
OdpowiedzUsuńGłodek ma prawdziwe lamparcie plamki a Mgiełka piękne oczka. Bardzo ciekawy opis gekonów!:)
OdpowiedzUsuńps. Prosimy o więcej:)!
OdpowiedzUsuńale bym wytarmosiła futerko Mgiełki, cudna jest!
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się, jak się miewa moja ulubiona blogerka. Cieszę się, że piszesz. Mgiełka ślicznie wybarwiona, śmieszną ma kreseczkę na nosie. Dobranoc 🐱🐭❤
OdpowiedzUsuńMadziu, czy wszystkie gekony lamparcie to takie Głodki? ;-) Swoją drogą, czytając poprzedni post napisałaś, że musi się sporo nabiegać aby upolować jedzonko:-) Mgiełka rośnie jak na drożdżach;-) Jest bardzo bardzo śliczna. Cieszę się, że już wkrótce zamieszka z Toba i cudowną rodziną
OdpowiedzUsuńSuper, że do nas wracasz z tymi postami, tęsknimy, gdy Cię nie ma! Także pisz, pisz, pisz ;) p.s. Mgiełka słodkaaaa, a Głodek ... przystojny ;)
OdpowiedzUsuńRzodkiewka mniam, mniam. Ciekawe info o Gekonie lamparcim. No i bardzo ladna sesja zdjeciowa Mgielki;)Pozuje pierwsza klasa. Pozdrowionka dla Was;) Do uslyszenia;)
OdpowiedzUsuńMadziu, Mgiełka to gwiazda number one!
OdpowiedzUsuńCudna, cudna, cudna 😀.
Temat gekonów lamparcich jest mi bardzo bliski, mieliśmy w najlepszym czasie czterdzieści stworzeń :)))
Była radocha z każdego wyklutego malucha.
Mieliśmy też wyjątkowego samca, odmiana Enigma, był prokreatorem.
Madziulka, jak będziesz chciała założyć hodowlę podzielę się z Tobą swoimi doświadczeniami.
Te Twoje zwierzaki wygrały los na loterii mając taką Właścicielkę :))).
Madziu, a masz juz wyprawke dla Mgielki? Gdyby czegos Ci brakowalo to chetnie Ci wysle.
OdpowiedzUsuńMgiełka to słodziak pierwsza klasa! Ależ bym Ją wycałowała!
OdpowiedzUsuńMgielka wyglada juz na prawie gotowa zeby wyladowac w Twoich ramionach! Sliczna kicia, podejrzewam ze rowniez slodko mruczy i miauczy! Pozdrowienia z Teksasu i wracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuń