Witam ! Dzisiaj z dziadkiem i mamą byłam na rybach w parku Szczęśliwickim na tym samym jeziorku gdzie grasuje król okoni i jego banda co prawda jego ani nikogo z jego bandy nie złapałam ale zdobyczy było całkiem sporo. Robiłyśmy z mamą zawody ja 4 a mama 3 całkiem nieźle bo mama nigdy nie złapała ani jednej rybki ! a dzięki mojej pomocy złowiła nawet małego bolenia i dwie płotki jedna 15 a druga 5 centymetrowa boleń natomiast miał centymetrów 20 ja złowiłam cztery płotki w zasadzie to dziesięć bo tamte były przed zawodami ;-) największa z nich miała prawie 15 cm a najmniejsza chyba cztery to dzięki moim niezwykle małym haczykom które mają nie więcej niż pół centymetra i są czerwone ;-) . Wszystkie rybki łącznie z małym boleniem zostały wypuszczone z powrotem do wody a ja znów poczułam że król okoni chwycił mój błysk tylko że jak zwykle omijał szerokim łukiem kotwice ;-)
|
moje płoteczki |
|
A to kąpiące się wróbelki |
|
I dwie kaczki |
|
A tu moja płotka właśnie chwyciła robaka |
|
A to piękny boleń mamy złowiony dzięki mojej pomocy ;-) |
|
I jego piękna mordka |
Dzisiejszy wypad był doskonały siedzieliśmy tam prawie cały dzień rybki najadły się do syta bo ciągle ściągały robaki z haczyków zauważyłam również że jest tam więcej boleni i są dosyć spore bo czasem goniły mi za błyskiem więc chyba mamy nowego króla ryb w jeziorku ;-) można teraz powiedzieć że grasują tam król okoni i król boleni ze swoimi bandami kto wie może jest tu też król szczupaków
KONIEC
Bardzo lubię Twoje zabawne wpisy :-) Miłego weekendu Madziu i udanych połowów! Pozdrawiam z upalnego Wrocławia.
OdpowiedzUsuń