Witajcie !!! Mgiełka to najlepszy, najkochańszy , najwspanialszy i najmilszy kot na świecie !!! Jest delikatna , przytulasna i ... uwielbia budzić nas o piątej rano ,żeby się pobawić ;-)
Pierwsza noc nie należała do spokojnych. Mgiełka miała spać w posłaniu ale tak jak przewidywałam wybrała łóżko. Rozwaliła się na środku i ani myślała się przesunąć , i tak zasnęła a my z mamą męczyłyśmy się na krańcu łóżka i gdy udało nam się zasnąć ( 03 :00 ) kocio się obudził ;-) Mgiełka dostała istnego szału !!! skakała po łóżku i urządzała polowanie na nasze stopy przez co nas obudziła i zmusiła do gotowania się pod kołdrą ;-) Naprawdę nie wiem ,która była godzina kiedy to się skończyło i w końcu mogłam się znów odkopać ;-) Rozbójnik zasną a nas tak wybił z rytmu że znów pół godziny się męczyłyśmy. O 05 :00 nasza ragdollka oznajmiła ,że nie będzie już spać i nic ją do tego nie zmusi. Walnęła mnie kilka razy łapką żeby oznajmić mi ,, Madzia pora na zabawę !!! " Nie miałam wyjścia chwyciłam pierwszą lepszą zabawkę , aparat i zaczęłam nagrywać harce mojej szmacianej laleczki ;-) Mgiełka dostała istnego szału i tak się rozbawiła ,że aż fruwała w powietrzu. I tak obudziła mnie o piątej a sama poszła spać o ósmej , niestety ja już nie mogłam zasnąć. Spała potem przez calutki dzień aż znów nastała noc. Mgiełce ani się śniło iść spać więc znów musiałam wymyślić jakąś świetna zabawę ,żeby się zmęczyła. Tak zaczęłyśmy się bawić w ,, Szukaj Myszkę " a po zabawie ... Mgiełka wtuliła się we mnie i zasnęła !!! Spała tak całą noc tylko rano przebudziła się i trochę po miauczała bo chyba przypomniała sobie swoje rodzeństwo. Tym razem wstałyśmy o 08 :00 jak na mnie za wcześnie ale i tak lepsze to niż piąta ;-) Jak co dzień Mgiełka się umyła przeciągnęła i poszła do kuwetki ( jak idzie do kuwety to zawsze oznajmia jednym cichym miau ) a potem wybraliśmy się na mały spacerek ,żeby przewietrzyć trochę kicie. No i teraz zasnęła i śpi zwinięta w kłębuszek koło mnie. Mgiełka już pomału reaguje na swoje imię a my czasem mówimy na nią w skrócie Megi a czasem po swojsku Jadzina ;-) Mgiełka nosi piękną czarną obróżkę z dzwoneczkiem i dzięki temu słychać ją jak idzie.
FILMIKI :
Poranna zabawa Mgiełki
Mgiełka i jej ulubiona gra
Nocne harce Mgiełki
Do zobaczenia !!!!
Doskonale czyta się i ogląda wybryki Mgiełki :-) Znam te kocie zachowania. Trzeba kota dobrze zmęczyć w ciągu dnia by noc była spokojna.
OdpowiedzUsuńSzelki i smycz idealnie dobrane do koloru oczu kici :-)
Czekam na kolejne relacje z życia Twojego i Mgiełki.
To najpiękniejsza rasa kota jaką znam. Widzę, że maly z niej urwis. Biedaczko nie wyśpisz się przy niej. Drzemki do południa żegnajcie;-)
OdpowiedzUsuńgratuluję ! nareszcie razem :)!
OdpowiedzUsuńHej Madziu,
OdpowiedzUsuńRzeczywiście z Mgiełki to słodki rozbujnik i cała radość w tym jej małych kocich psotach.
Ciągle jestem zachwycony Mgiełką i chciałbym ją zobaczyć na żywo.
Po oczkach widać, że Mgiełka to niezły urwis. Mój kot od ośmiu lat budzi się o czwartej rano i urządza harce. Myślałam, że z wiekiem spoważnieje, ale chyba nie ma na co liczyć. A Mgiełka jest prześliczna.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Może chciałabyś Madziu kilka książek o kotach. Chętnie Ci je prześlę. Tytuły to: Mòj kot i ja, Kociak przybywa do domu, Koci detektyw, Co Twòj kot spròbuję Ci powiedzieć, Koty - poradnik.
OdpowiedzUsuńOjeku ale ona sliczna jest Madziu! Zobaczysz, strasznie sie zakochasz :)
OdpowiedzUsuńKoty takie sa ze zbiera im sie na figle o roznych godzinach i to niezaleznie od wieku. Moja 13 letnia kotka przynajmniej raz dziennie robi sobie jakies "wyscigi". Pozdrowienia z Teksasu!
Madziu :)
OdpowiedzUsuńOgladnelam twoje filmiki i zdjecia z wielkim zainteresowaniem. Kotek slicznosci i jekby inny niz reszta kotow, madry i rozumny;)
buziaki !
vlogerka
Słodka
OdpowiedzUsuńDwie fotomodelki:-)
OdpowiedzUsuńKoty są świetnymi przyjaciòłmi człowieka. Trzeba tylko umieć je zrozumieć i dobrze je traktować. Twoja Mgiełka trafiła do najlepszego domu jaki tylko mogła sobie wymarzyć. Pięknie razem wyglądacie. Przytulaki i pieszczochy dwa;-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna Mgiełka!
OdpowiedzUsuńKocham koty :)
Moja kotka bardzo mi pomagała kiedy wracałam z radioterapii, wtulała się we mnie, mruczała, koiła ból.
Widać, że Mgiełka Cię pokochała. Będzie wspaniałą przyjaciółką!
Piękne zdjęcia, jak te wszystkie obrazki z kotami w internecie. Świetny kotek :3
OdpowiedzUsuńPrześliczny kotek oraz blog. Koty to nocne zwierzaki, dlatego warto przed spaniem zafundować im zabawę, dla własnego spokoju w nocy. Podziwiam za szelki, mi ani razu nie udało się wsadzić w nie kota.
OdpowiedzUsuń