Jechaliśmy po nią w burzy ,która spotkała nas w połowie drogi przez prawie 3 godziny ! Kiedy wracaliśmy było już ładnie i nie padało. Mgiełka spała mi na kolanach a kiedy chciała wracała do transporterka. Kiedy dojechaliśmy Mgiełka powąchała wszystkie zakątki domu i zaczęła się bawić wszystkim po kolei : chusteczkami , moja ręką , myszkami i tunelem.
Po godzinie Mgiełka czuła się jak u siebie :-)Jestem bardzo szczęśliwa !!!!!
FILMIKI :
Pierwsza zabawa Mgiełki w nowym domu
Mgiełka poznaje nowy dom
" NIE MAM SREBRA ANI ZŁOTA LECZ NIE PRAGNĘ W ŻYCIU ZMIAN BO KTO MA WŁASNEGO KOTA TEN JEST CAŁĄ GĘBĄ PAN "
JAN BRZECHWA
Ale śliczna :) Trudno się nie zakochać w tym pyszczku. Tylko teraz jak mam powiedzieć Fidelkowi, że nie będzie Cię mógł odwiedzić? Niby on lubi kiciory, ale bez wzajemności :(
OdpowiedzUsuńMyślę ,że Mgiełka polubiła by Fidelka :-) Ona jest bardzo grzeczna i psów się raczej nie boi ;-)
UsuńNo to pomyślimy jak ich zintegrować :) Najwyżej Fidelek dostanie po pysiu jak będzie za bardzo namolny :)
Usuń30 min temu patrzyłam i nie było żadnego posta... A tu teraz TAKA NIESPODZIANKA! WOW!! Cudownie Madziku, że masz ukochaną Mgiełkę przy sobie. Jest fantastyczna, piękna i taka milusia :-) Cieszę się bardzo, że stałaś się Madziu kociarą. Zawsze były inne zwierzaki i trochę czasu zajęło zanim koty zagościły w Twoim sercu :-) Ja jestem kociarą z krwi i kości i tym bardziej jestem rada że dołączyłaś do mojego grona :-) Koty to bardzo mądre zwierzęta, które są prawdziwymi, futrzanymi przyjaciółmi. Życzę Ci dużo cierpliwości by wychować Mgiełkę na sympatyczną dorosłą kociczkę :-) Ściskam Was obie :-*
OdpowiedzUsuńŚliiiiczna jest! :) Cieszymy się Madziu Twoim Małym-Wielkim Szczęściem :))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuń...i już widać, że jesteście Super Psiapsiułki!!! Cudowne Dziewczyny z Was!!! 🐱🐱🐱🐱💞💞💞💞
OdpowiedzUsuńCudowna Kotka.
OdpowiedzUsuńCudowna wiadomość Madziu. Mgiełka jest śliczna. Ty jesteś śliczna. Pasujecie do siebie. Zdjęcia jak zawsze słodkie, aż mi się słodko zrobiło. To czekamy na kolejną porcję zdjęć. Będzie ich chyba sporo:))
OdpowiedzUsuńUrosła już dosyć sporo:) Śliczna:)
OdpowiedzUsuńAle śliczny pyszczek, gdyby nie ta biała plamka to bym pomyślał że Mgiełka jest z Tajlandii. Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńMadziu, cieszę się Twoim szczęściem :)))
OdpowiedzUsuńMgiełka cudowna, będzie miała u Ciebie jak w raju.
Cudnie się bawi, jest taka rozkoszna.
Twój uśmiech Madziu, jest najpiękniejszy.
Ciekawa jestem jak Hachi i Bary zareagują na Mgiełkę.
Mojej mamy kot i pies żyły w wielkiej przyjaźni, mam nadzieję, że i u Was tak będzie.
Moja Mika, niestety, gdyby mogła,zjadłaby każdego kota.
Fretek też nie lubi.
Słodziak do przutulania:-) Super, że mieszkacie już razem. Masz pewnie teraz mnostwo pracy przy kocim maluchu. Taki kotek jest bardzo absorbujący.
OdpowiedzUsuńCiesze się z Twojej radości :) A jak inne zwierzęta w domu zareagowały na Mgiełkę, szczególnie pieski ?
OdpowiedzUsuńNa razie razem z Mgiełką jesteśmy w Warszawie I jeszcze nie wiem co powiedzą na nią Bary I Hachi , ale raczej się zaprzyjaźnią :-)
UsuńNa razie razem z Mgiełką jesteśmy w Warszawie I jeszcze nie wiem co powiedzą na nią Bary I Hachi , ale raczej się zaprzyjaźnią :-)
UsuńPRZEPIĘKNA
OdpowiedzUsuńPRZEŚLICZNA
PRZECUDNA
MGIEŁKA!
Zakochałem się i bardzo się cieszę, że jesteście wreszcie razem.
Oj Mgiełko - czeka cię cudowne kocie życie u boku najlepszej dziewczynki - Madzi.
Madziu, ale radocha! Słodzizna z tej Twojej koteczki. Pogłaskaj Ją od Ciotki B. Ciebie ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńMadziu jak pięknie razem wygladacie , widać że Mgiełka wpatrzona w Ciebie całym sercem . Madziulku dużo siły i zdrowia Ci życzę <3
OdpowiedzUsuńCudowna przyjaciółka. Będzie Wam razem dobrze:)
OdpowiedzUsuńJejku to już:-) Kicia jest cudna. Jak podoba jej się w nowym domku? Mam nadzieję, że Twoje pieski też się z nią zaprzyjaźnia.
OdpowiedzUsuńMadziu! masz cudownego przyjaciela! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńMadziu Mgiełka jest przecudowna! Sama bym chciała takiego słodkiego kociaka w domku, ale mój maż mówi że dwa koty nam wystarczą....Marzę też o piesku, ale też jeszcze nie udało mi się go przekonać :-( Ale pracuję nad tym.
OdpowiedzUsuńMadziu czy Twój kotek jest rasowy? Bo nie wygląda na dachowca?
Życzę Wam samych wspaniałych chwil i przeżyć, koty są cudowne! Mam w domu dwa- dachowca i syberyjczyka-i są moimi naklepszymi przyjaciółmi.
Ściskam Cię Madziulku...
Karolina
Tak Mgiełka jest rasowa i ma rodowód. Jej rasa to ragdoll ( szmaciana lalka ) :-)
UsuńNo to masz kota:-) Pięknego kota
OdpowiedzUsuńCudowny kot, niech się zdrowo chowa i przynosi Domownikom i Tobie Madziu w szczególności mnóstwo radości. Czekam na dalsze fotorelacje i informacje o Mgiełce - co lubi najbardziej jeść, w co się bawić i jaki ma charakter.
OdpowiedzUsuńSuper. Masz teraz mnóstwo zajęcia z kotkiem. Taki zwierzak to fajny przyjaciel, do przytulenia, do zabawy.
OdpowiedzUsuń