Witajcie ! Wczoraj i dzisiaj byłam na rybach nad Jeziorkiem Szczęśliwickim :-)
Brania i wczoraj i dziś były doskonałe ! Jednak w sumie złowiłam dwie rybki.
Wczoraj wyciągnęłam z wody małego okonka ;-) okonek mimo swoich dwunastu centymetrów był niezwykle waleczną rybką, szarpał swoimi kilkoma gramami żyłkę nawet jak już znalazł się na lądzie. Miał bardzo duże oczy i wielki pysk a złapał się na białego robaczka :-) okoń po sfilmowaniu i zrobieniu zdjęcia został wypuszczony do wody :-)
Dzisiaj natomiast na haczyku zawisła płotka. Miała około dwudziestu centymetrów i złapała się na białego robaka. Po zrobieniu zdjęcia temu sporemu okazowy zwróciłam mu wolność :-) Miałam jeszcze kilka brań w tym leszcza na ,którego od dawna poluje no ale pech chciał ,że nie wiedziałam jak bierze leszcz ;-) i prawdę mówiąc patrzyłam się na branie a nie wiedziałam że to branie ;-) spławik nie poszedł typowo na duł ale w górę ... a myślałam że każda ryba wciąga go pod wodę ;-) No cóż jeszcze dużo nauki przede mną ale wiem już na pewno jeżeli cokolwiek dziwnego ze spławikiem się dzieje to trzeba od razu podcinać ;-)
FILMIK : Okoń
A to już rysunek ,który narysowała dla mnie moja najlepsza przyjaciółka Wika :-) Przedstawia on moją kochaną Mgiełkę :-) Bardzo dziękuję Wika !!!
I mam dla Was również super wiadomość ! jak nic się nie zmieni odbiorę Mgiełkę 2 lub 3 lipca !!! :-D To znaczy że moje urodzinki ( 25 lipca ) spędzimy już razem !!!!!!!!!!!
Super wiadomość !!!!!!A wędkarstwo to dla mnie czarna magia :p
OdpowiedzUsuńMiał!!!!!!! Miał!!! A my koto-luby 5 lipca stolica to poznamy Mgiełke. Już nie mogę się doczekać. A co do wędkarstwa to moja pierwsza rybka to płota cały dzień spędziła w umywalce bo nie mogłam się na nią napatrzeć żał się było rozstać z nią
OdpowiedzUsuńNo i pięknie. To jest prawdziwe wędkarstwo - łapiemy osobnika, mierzymy, robimy zdjęcia (z odpowiedniej perspektywy okonek może wyglądać jak super okoń ;)) i wypuszczamy. Brawo, to jest Madziu najważniejsza wędkarska wiedza, a leszcz rzeczywiście to dziwna ryba, zamiast wciągać to podnosi przynęte ale mała strata bo leszcz to ma osci bez liku ;-).
OdpowiedzUsuńJa to Ci oczywiście życzę dorodnego szczupaka, no i zawsze możesz zajrzeć nad stawik o którym Ci wspominałem to połapiemy coś większego.
A może zarzuć wędkę w Łazienkach ;) tam karpie takie wielgachne i leniwe, tylko ta straż parkowa może zepsuć zabawę.
Pozdrawiamy
G.B.
Madzik - trenuj na mniejszych okazach i nabieraj sił. Król Sandacz czeka na Ciebie w Wiśle. Przez ostatni rok na pewno podrósł i marzy o spotkaniu z Tobą. Tak jak my <3
OdpowiedzUsuńJuż wkrótce Mgiełka będzie z Tobą:) Super wiadomość. Połowy rybek bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńOj tak tak G.B. ma rację - czas na pomiary rybek w Łazienkach :-)
OdpowiedzUsuńMadziu nie wiem co się dzieje, ale ostatnio na blogu tak jakby wszystko przez mgłę (a raczej Mgiełkę) widzę :-). Pozdrawiam.
Gratuluję złowienia pięknej rybci i nabycia nowych umiejętności. Rysunek Wiki przecudowny! Buziaki :*
OdpowiedzUsuń