Witam ! Dziś byliśmy na rybach ale nic nie złowiliśmy. Przy okazji wypuściłam Pusię do Doliny Jaszczurek :-) Mam nadzieję ,że dogada się jakoś z tamtejszymi jaszczurkami :-) i jestem bardzo szczęśliwa że jej się tam spodobało :-).Na pewno ją jeszcze spotkamy bo umiem ją rozpoznać po narośli na ogonie :-) może kiedyś nawet spotkamy jej męża albo nawet jej dzieci ?
Choć Puśka jest dosyć stara ( około 4/5 lat jaszczurki żyją do 7) może mieć jeszcze dzieciaki :-)
Bardzo dużo ryb się rzucało nawet szczupak grasował przy brzegu i okonie od czasu do czasu goniły małe rybki ,które wystraszone wyskakiwały wysoko w górę a czasem nawet na brzeg !
Po całym jeziorku krążyła ławica sporych płotek największą z nich nazwałam ,, Szefem " bo przewodził grupą. Rybki niestety nie miały zamiaru chwycić przynęty.
Na szczęście wesołe żabki uratowały całą sytuację swoimi wesołymi zabawami i nurkowaniem.
Było ich cztery nazwałam je : Kumek , Kumka , Rechotek i Rechotka ;-)
Dwie z nich nawet urządziły wyścig ścigały się zacięcie i wyglądało to bardzo śmiesznie :-)
Od czasu do czasu było słychać radosne kumkanie i rechotanie :-) ,które myślę że wszystkim poprawiło humor :-)
Ps. Zobaczcie koniecznie filmiki :-)
Zapraszamy na filmiki :
Wyścigi żabek
Rechotek :-)
Pusia na wolności
Do zobaczenia !
To miejsce, które opisujesz musi być cudowne! ;) zazdroszczę możliwości zobaczenia tylu różnych ryb i płazów :)
OdpowiedzUsuńWesole, zielone żabki nad zielonym stawem urządziły sobie zieloną zabawę. Re re kum kum >>> Re re kum kum;))) Filmiki extra;)
OdpowiedzUsuńProszę, nawet żabki mozna polubic :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że rozpoczęłaś sezon łowienia. Nawet jeśli połów sie nie udał, to znowu tyle ciekawych obserwacji:)
OdpowiedzUsuńNawet jak połów narny to i tak widać że się dobrze bawiłaś. Pusia jak znajdzie męża to napewno zaprosi Cię na wesele. :-)
OdpowiedzUsuńAle słyszałam że miałaś zamiar przyrządzić rybkę z mojego tajnego przepisu w cytrynie z masłem. umawialiśmy się na fotorelacje, mam nadzieje że Ci smakiwała. A co do żabek to mam w nadmiarze może je wyślę do doliny jaszczurek.
Z niecierpliwością czekałam na dzisiejszy wpis. Coś tak czułam, że wykorzystasz świetną pogodę do kolejnych wypraw przyrodniczych. Super filmiki i treść- jak zwykle! :)
OdpowiedzUsuńzapomniałam dodać, że bardzo mądrze opiekujesz się zwierzątkami. Przeprowadzka Pusi zasługuje na uznanie :)
OdpowiedzUsuńMadziu jak zawsze Piękne fotki, chyba powinnaś się starać o etat w National Geographic jako fotograf przyrody. Masz oko i rękę.
OdpowiedzUsuńNo i myślę, źe Pusia jeszcze zatęskni z Toba. Teraz o wszystko musi starać się sama,a u Ciebie Madziu to miała wczasy ultra all inclusive ;).
Piekne zdjecia Madziu.
OdpowiedzUsuńFajnie, że Pusia cieszy się życiem w swoim naturalnym środowisku:-) jestem też przekonana, że była u Ciebie szczęśliwa. Zdjęcia ropuszek są super. Lubię te płazy bardzo:-)
OdpowiedzUsuń