Dziś mój Hachi ma urodziny już drugie!!! Dzisiaj pojechałam do Warszawy więc przyjęcie zrobiliśmy wczoraj. Hachi dostał w prezencie sznurek do gryzienia, chrupki, piszczącą żabę i kilka balonów ale największą radość sprawił mu torcik z mielonego mięsa wieprzowego Hachi zaprosił na Przyjęcie dużo gości między innymi swojego najlepszego przyjaciela Barego (jemu również smakował tort) i Tuptusia który co prawda nie skosztował mięsnego tortu ale bawił się równie dobrze :) :):):):):):):)
Wszystkiego najlepszego Harchi!
OdpowiedzUsuńNo to zwierzaki miały imprezkę na 102!
OdpowiedzUsuńMadzia, Hachi jest przez Ciebie naprawdę rozpieszczany :-) Myślę, że każdy pies marzy o takim mięsnym torcie! Wszystkie zwierzaki mają u Ciebie jak w raju!!!
OdpowiedzUsuńHachi, spóźnione, ale szczere:) 100 lat psiaku!:)
OdpowiedzUsuńMadziu, w imieniu Antka dziękuję za prezent-rybkę:). Śliczna jest! :) Widzę, że mam zaległości na Twoim blogu...czytania a czytania!:) Wpadnę wieczorem, będę mialą ciekawą lekturę do poduszki:)
Baaaardzo spóźnione, ale szczere życzenia dla Hachiego!
OdpowiedzUsuń30 lat!, bo to pewnie tak, jak dla człowieka życzenia 100 lat, oczywiście w zdrowiu.
Tort niesamowity, jak i reszta prezentów.