czwartek, 19 marca 2015

Podróż wilków 2

Dziś druga część przygód Spajka i Rufusa myślę że się wam spodoba i czekam na dużo komentarzy .Jak podobają się wam moje osobliwe stworzonka (muchołapka imieniem Muchołap i sumik szklisty imieniem Szkiełko)?
























Myślę że spodobała wam się druga część "podróży wilków" Już nie długo zamieszczę trzecią ale dam wam trochę czasu na przeczytanie tej :) PS. spróbuje nakręcić film jak Muchołap łapie muchę kiedy mi się to uda na pewno zamieszczę go na blogu :):):):):):)















6 komentarzy:

  1. Madziulka, nie wchodziłam na Twojego bloga od kilku dni a tu tyle się dzieje! Tyle nowych wpisów z interesującymi wiadomościami i super zdjęciami :-) Jestem pod ogromnym wrażeniem przygód Spajka i Rufusa. Oczywiście z niecierpliwością czekam na kolejne części.
    Jeżeli chodzi o Twojego Muchołapa - to ja również takie cudeńko hodowałam. Moja muchołówka była bardzo leniwa, sama nie złapała żadnej muchy! Zawsze czekała na podanie jedzonka przeze mnie :-) Dodatkowo hodowałam także mimozę. Znasz Madziula taką roślinkę? Reaguje na bodźce i po dotknięciu składa listki, kwitnie na różowo- fioletowo.
    Pozdrawiam Cię i czekam na kolejne Twoje wpisy! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jedno pytanie dotyczące muchołówki co prawda dużo o niej czytałam ale nigdzie nie było napisane ile lat ona może przeżyć

      Usuń
    2. Niestety Madziu nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie :-( Ale podejrzewam, że przy dobrej opiece może spokojnie przeżyć kilka lat.

      Usuń
  2. Ja też czekam z niecierpliwością na trzecią część wilczych przygód. No i na nowe quizy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu, w końcu mój komputer naprawiony i mogę dalej czytać o przygodach wilków.
    Na smartphone trochę ciężko było.
    Pięknie piszesz, czytamy z zapartym tchem.

    Madziu, my też miałyśmy muchołówkę.
    Niestety, chyba za dużo podlewałyśmy i tak jakby zgniła.
    Według mnie ciężko hodować tę roślinę, choć w internecie piszą inaczej.
    Nasza była duża, łapała muchy, a jednak nie przeżyła.
    Mam nadzieję, że z Twoją będzie inaczej.

    OdpowiedzUsuń

W każdy post wkładam 100 % siebie , dbam o każdy szczegół i poświęcam dużo czasu !
Mój blog jest od serca - z miłości do zwierzaków !

Miło będzie jeśli skomentujesz i dorzucisz trochę od siebie :)

(regulamin komentowania)