Dlaczego akurat taki wybór ? Mazury to raj dla wędkarzy ( ja w jeden dzień złapałam ponad dwadzieścia rybek !!!!) Mazury mają piękne wielkie jeziora jak morze :-) Oraz w lasach grzyby.
Ale przede wszystkim pojechaliśmy tam bo nigdy nie byłam na Mazurach :-)
Relacje będą co dzień a oto jedna długa z dzisiejszego dnia :
Szukaliśmy domku w ,którym będą mogły być zwierzaki ze względu na Mgiełkę :-)
Znaleźliśmy domek w miejscowości Ruciane-Nida Bardzo dziwna miejscowość o bardzo dziwnej nazwie. Mówię na to Druciane Nieda ;-)
Jechaliśmy kilka godzin nawet nie wiem ile ;-) Tak zachwycały mnie widoki ,że aż nie zwracałam uwagi na czas bo w końcu szczęśliwi czasu nie liczą ;-)
Jeden pasażer nie był jednak szczęśliwy domyślacie się kto ? Jeśli myśleliście o Mgiełce to zgadliście Minka miauczała połowę drogi bo naprawdę nie lubi jeździć. Jednak gdy dotarliśmy na miejsce spodobało się jej bardziej niż nam :-)
Poszliśmy od razu na pomost aby połowić tutejsze ryby :-) Cała gromadka uklejek ( rekinków jak ja to mówię ;-) pływały pod prąd. Było je bardzo łatwo łapać bo wyglądały jakby nigdy nie jadły robaków ;-) Złowiłam 10 uklejek i płotek na białego robaczka. na haczyku zawiesiła mi się jakaś wielka sztuka ale była za ciężka i gdy ją z trudem holowałam zerwała się ;-)
Kiedy połowiliśmy poszliśmy na obiad.
Oczywiście Mgiełka też musiała skorzystać z wakacji ! Zapieliśmy jej szelki , smycz i wyruszyła z nami na spacerek po lasku koło jeziorka ( mieszkamy tuż nad jeziorkiem) Mgiełka na początku się trochę bała ale potem była zachwycona ! Maszerowała , łapała komary , i wąchała kwiatki :-)
Potem znów poszliśmy połowić tym razem złapałam około pięciu ryb i w końcu ! LESZCZ BYŁ MÓJ !!! co prawda nie wielki ale zawsze to leszcz ten cwaniak ;-) Ja kombinowałam na robaka a on złapał się na skórkę od chleba ! ;-) Mało tego potem jeszcze jeden ale tamten odczepił się z haczyka i wpadł do wody ;-) ale zdjęcie jest !
No i potem wróciliśmy nad głowami latały nam nietoperze ! :-) kupiliśmy węgorza wędzonego ( jeszcze go nie jadłam ale jutro powiem jak smakował) i zaczęłam pisać bloga i KONIEC DNIA PIERWSZEGO :-)
Jutro pobudka o ósmej bo śniadania są tu wcześnie i jedziemy do Mikołajek nad największe jezioro w Polsce Śniardwy potem może przejazd żaglówką może jakaś pyszna rybka , zakup pamiątek a potem gdzie nas oczy i nogi poniosą :D
NASZ KRASNOLUDKOWY DOMEK :) |
LESZCZU ! :D |
LESZCZ :-) |
FILMIKI : (FILMIKI JESZCZE DZIŚ :-) PROSIMY O CIERPLIWOŚĆ
Madzia jakie ładne Zdięcia. Mazury to cudowne miejsce. Życzę ci miłego odpoczynku na Mazurach
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńProszę jeszcze raz Życzę ci miłego odpoczynku na Mazurach.
UsuńBaw sie dobrze Madziu.Twoja Mgielka jest wyjatkowa.Tak samo jak jej pani ☺
OdpowiedzUsuńWęgorze uwielbiam, na Mazurach za to zniechęcają mnie komary.
OdpowiedzUsuńMgiełce do twarzy ( pyszczka ) w szelkach :)
Madziu, zdjęcia prześliczne, Twój uśmiech cudowny!
OdpowiedzUsuńCieszę się Twoim szczęściem. 😀 😀 😀.
Śniardwy to piękne jezioro, będą niezapomniane wrażenia.
Mazury <3 Jestem pod wrażeniem ile złowiłaś tych rybek :D Super :D a i widzę, że Mgiełka również bardzo zadowolona ;) Pozdrowienia i miłego wyjazdu :D
OdpowiedzUsuńMadzia sliczne zdjecia!Widac,ze jestes szczesliwa😊
OdpowiedzUsuńMazury...sa piekne.Bylam w Mikolajkach:)
Zycze Ci wielu wrazen i czekam na dalsza fotorelacje.
Ciekawa jestem Twoich wrażeń znad jeziora Śniadrwy. Byłam w wielu miejscach Polski i Europy, ale tam nigdy. Baw sie dobrze:)
OdpowiedzUsuń