sobota, 27 sierpnia 2016

Pierwszy dzień na Mazurach !

Witajcie ! Wreszcie wyruszyliśmy na prawdziwe wakacje ( od dzisiaj do poniedziałku / wtorku) Za cel wybraliśmy mazury polską Amazonię ;-)
Dlaczego akurat taki wybór ? Mazury to raj dla wędkarzy ( ja w jeden dzień złapałam ponad dwadzieścia rybek !!!!) Mazury mają piękne wielkie jeziora jak morze :-) Oraz w lasach grzyby.
Ale przede wszystkim pojechaliśmy tam bo nigdy nie byłam na Mazurach :-)
Relacje będą co dzień a oto jedna długa z dzisiejszego dnia :

Szukaliśmy domku w ,którym będą mogły być zwierzaki ze względu na Mgiełkę :-)
Znaleźliśmy domek w miejscowości Ruciane-Nida Bardzo dziwna miejscowość o bardzo dziwnej nazwie. Mówię na to Druciane Nieda ;-)

Jechaliśmy kilka godzin nawet nie wiem ile ;-) Tak zachwycały mnie widoki ,że aż nie zwracałam uwagi na czas bo w końcu szczęśliwi czasu nie liczą ;-)

Jeden pasażer nie był jednak szczęśliwy domyślacie się kto ? Jeśli myśleliście o Mgiełce to zgadliście Minka miauczała połowę drogi bo naprawdę nie lubi jeździć. Jednak gdy dotarliśmy na miejsce spodobało się jej bardziej niż nam :-)

Poszliśmy od razu na pomost aby połowić tutejsze ryby :-) Cała gromadka uklejek ( rekinków jak ja to mówię ;-) pływały pod prąd. Było je bardzo łatwo łapać bo wyglądały jakby nigdy nie jadły robaków ;-) Złowiłam 10 uklejek i płotek na białego robaczka. na haczyku zawiesiła mi się jakaś wielka sztuka ale była za ciężka i gdy ją z trudem holowałam zerwała się ;-)

Kiedy połowiliśmy poszliśmy na obiad.

Oczywiście Mgiełka też musiała skorzystać z wakacji ! Zapieliśmy jej szelki , smycz i wyruszyła z nami na spacerek po lasku koło jeziorka ( mieszkamy tuż nad jeziorkiem) Mgiełka na początku się trochę bała ale potem była zachwycona ! Maszerowała , łapała komary , i wąchała kwiatki :-)

Potem znów poszliśmy połowić tym razem złapałam około pięciu ryb i w końcu ! LESZCZ BYŁ MÓJ !!! co prawda nie wielki ale zawsze to leszcz ten cwaniak ;-) Ja kombinowałam na robaka a on złapał się na skórkę od chleba ! ;-) Mało tego potem jeszcze jeden ale tamten odczepił się z haczyka i wpadł do wody ;-) ale zdjęcie jest !

No i potem wróciliśmy nad głowami latały nam nietoperze ! :-) kupiliśmy węgorza wędzonego ( jeszcze go nie jadłam ale jutro powiem jak smakował) i zaczęłam pisać bloga i KONIEC DNIA PIERWSZEGO :-)

Jutro pobudka o ósmej bo śniadania są tu wcześnie i jedziemy do Mikołajek nad największe jezioro w Polsce Śniardwy potem może przejazd żaglówką może jakaś pyszna rybka , zakup pamiątek a potem gdzie nas oczy i nogi poniosą :D

NASZ KRASNOLUDKOWY DOMEK :)



LESZCZU ! :D
LESZCZ :-)


FILMIKI : (FILMIKI JESZCZE DZIŚ :-) PROSIMY O CIERPLIWOŚĆ







9 komentarzy:

  1. Madzia jakie ładne Zdięcia. Mazury to cudowne miejsce. Życzę ci miłego odpoczynku na Mazurach

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Proszę jeszcze raz Życzę ci miłego odpoczynku na Mazurach.

      Usuń
  3. Baw sie dobrze Madziu.Twoja Mgielka jest wyjatkowa.Tak samo jak jej pani ☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Węgorze uwielbiam, na Mazurach za to zniechęcają mnie komary.
    Mgiełce do twarzy ( pyszczka ) w szelkach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Madziu, zdjęcia prześliczne, Twój uśmiech cudowny!
    Cieszę się Twoim szczęściem. 😀 😀 😀.
    Śniardwy to piękne jezioro, będą niezapomniane wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mazury <3 Jestem pod wrażeniem ile złowiłaś tych rybek :D Super :D a i widzę, że Mgiełka również bardzo zadowolona ;) Pozdrowienia i miłego wyjazdu :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Madzia sliczne zdjecia!Widac,ze jestes szczesliwa😊
    Mazury...sa piekne.Bylam w Mikolajkach:)
    Zycze Ci wielu wrazen i czekam na dalsza fotorelacje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem Twoich wrażeń znad jeziora Śniadrwy. Byłam w wielu miejscach Polski i Europy, ale tam nigdy. Baw sie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń

W każdy post wkładam 100 % siebie , dbam o każdy szczegół i poświęcam dużo czasu !
Mój blog jest od serca - z miłości do zwierzaków !

Miło będzie jeśli skomentujesz i dorzucisz trochę od siebie :)

(regulamin komentowania)