Witam właśnie wróciłam z Zalewu Zegrzyńskiego byłam tam pierwszy raz ten zalew zrobił na mnie naprawdę ogromne wrażenie dosłownie ogromne ! ciągną się i ciągną wzdłuż i wszerz był ogromny pierwszy raz byłam nad tak ogromnym jeziorem w dodatku fala była jak nad morzem pływały tam kaczki ,łabędzie latały mewy i rybitwy ślicznie tam było najbardziej podobało mi się kiedy przejeżdżaliśmy przez sam środek zalewu wielkim mostem co do ryb to rzucało się tam sporo jednak siedzieliśmy zbyt krótko by coś się złapało w zasadzie to był taki rekonesans przed sobotą bo jak będą dobre wyniki to w sobotę wyruszamy na dłużej jednak kilka razy machnęłam i oprócz glonów wyłowiłam szczeżuje czyli taką polską małże śmieszne to było bo połknęła haczyk jak ryba bardzo rzadko zdaża się coś takiego tym bardziej że owa szczeżuja miała na grzbiecie trzy małe :-)
|
To tylko mała część ;-) |
|
łabędzie pływały tam cały czas musiałam bardzo uważać żeby jakiegoś nie zahaczyć ;-) były bardzo ciekawskie i chciały złapać moją rybkę ! |
|
Co dziwne małża złapała się na sztuczną przynętę z rybką i błyskiem ;-) aż trudno było wyjąć jej haczyk z pyska |
|
No takie to wielkie a ryby są tam ponoć gigantyczne ! |
|
W sobotę postaram się zabrać też druga wędkę i łowić na spławik jednak dalej będę próbować złowić wielkiego szczupaka ,suma lub sandacza :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W każdy post wkładam 100 % siebie , dbam o każdy szczegół i poświęcam dużo czasu !
Mój blog jest od serca - z miłości do zwierzaków !
Miło będzie jeśli skomentujesz i dorzucisz trochę od siebie :)
(regulamin komentowania)