Dziś tym powiedzonkiem wędkarzy rozpoczynamy dzisiejszy post :)
Mój sezon wędkarski czas rozpocząć ! :)
Dzisiaj pierwszy raz w tym roku wybraliśmy się z Dziadkiem i Tatą ,których serdecznie pozdrawiam, na ryby do doliny jaszczurek :)
Siedzieliśmy krótko bo sezon komarów chyba sięga już zenitu...
Statystyki są takie ,że...pogryzło mnie siedem :/ I teraz cała się drapie.
No ale wyjazd zdecydowanie się udał ! :)
Nasz wypad uratowała płotka ! Jak to Dziadek określił "Patelniara" czyli już taki rozmiar co można było rzucić na patelnie , zjeść i SIĘ NAJEŚĆ :D
Uwielbiam takie ryby bo wtedy przynajmniej można trochę "powalczyć" i trudniej się ją wyciąga :)
Mimo iż "patelniara" nadaje się do jedzenia to nikt nie zamierzał jej jeść :) Przecież pierwszą rybkę zawsze trzeba wypuścić ! Choćby nawet był to dwu metrowy szczupak :)
Brawo Madziu! Mój szwagier juz dawno sezon wędkarski otworzył, ale jak dotąd żadną patelniarą poszczycić się nie może. A Tobie wystarczyło jedno wyjście:) Pozdrawiam serdecznie i z modlitwą:) Magda z Wrocławia
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest nowy post ! Ładna ta płotka i fajnie, że ją wypuściłaś.
OdpowiedzUsuńAch,zjadłabym taką rybkę, ale wiadomo rybki żal.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDroga Madziu,
OdpowiedzUsuńciezka praca tak siedziec, lowic i wypuszczac, zawsze szkoda takich rybek ;) na koniec dnia w ramach rekapesaty proponuje isc do rybnego ;))
:**
Ładna rybka. Sukces już na otwarciu sezonu wędkarskego:) Życzę wielu obfitych połowów w tym sezonie🙂
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wypuściłaś rybkę na wolność. Ma szansę jeszcze troszkę podrosnąć. Ale niech uważa na rybaka sezonu 2017��
OdpowiedzUsuńGratuluje udanych polowow ! Rybka super :-))) I na pewno cieszy sie z wolnosci :-) Pozdrowionka. Ewa.
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://zwierzetanamalymswiecie.blogspot.com/?m=1