środa, 2 grudnia 2015

Hachi na wsi

Witam gdy Hachi pierwszy raz odwiedził wieś nie prowadziłam jeszcze wtedy bloga więc korzystając z tego że mam czas i dużo zaległych zdjęć dzisiaj Wam to opiszę :-)

Hachi miał wtedy nie całe pół roku i zaprzyjaźnił się z pierwszym kolegom ( oczywiście pomijając Barego ) Kiedy byłyśmy z babcią i Hachim na spacerze przybiegł do niego szczeniaczek w podobnym wieku . Oczywiście Hachi nikomu nie potrafi odmówić zabawy a tym bardziej jego rówieśnikowi . Drugiemu maluchowi nie trzeba było powtarzać dogadali się w psim języku i postanowili pewnie że Hachi zaprosi gościa do domu bo szczeniak szedł za Hachim krok w krok i wszedł na nasze podwórko. No i jak się ugadali tak się też stało bawili się biegali chyba z pół godziny aż po figlarnego gościa przyszła zmartwiona pani zapytać się czy aby nie widzieliśmy małego brązowego szczeniaczka z czarnym pyszczkiem i ogonkiem ;-) Jakież było jej szczęście gdy zobaczyła że jej ukochany psiak jest bezpieczny i bawi się z Hachim . Pani zabrała psiaka a Hachi poszedł do swojej miski żeby coś zjeść a w misce nie było ani chrupka ;-) tak to jest gdy zaprasza się gości ;-)














FILMIKI :

5 komentarzy:

  1. jaki słodki na tej poduszeczce :) biegnę oglądać zaległe filmiki !

    OdpowiedzUsuń
  2. zawiniety w kocyk wyglada jak maly lisek:) slodziaczek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mogłabyś zostać sławnym kronikarzem, wszystko sfotografowane i opisane dokładnie:)

    OdpowiedzUsuń

W każdy post wkładam 100 % siebie , dbam o każdy szczegół i poświęcam dużo czasu !
Mój blog jest od serca - z miłości do zwierzaków !

Miło będzie jeśli skomentujesz i dorzucisz trochę od siebie :)

(regulamin komentowania)